Prawdopodobnie słyszeliście o Alexandrze Grahamie Bellu – prawdopodobnie najsłynniejszym wynalazcy telefonu. Ale prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś o Georgu von Békésy.
W latach 30. ubiegłego wieku Bell Labs, oddział badawczy AT&T (którego właścicielem był sam Bell), pracował nad sposobem przesyłania dźwięku przez linie telefoniczne. Békésy był tam badaczem, który stworzył maszynę mogącą nagrywać i odtwarzać dźwięki. Lekko dotykając palcem do gardła, pokazał, że każda część naszego przewodu głosowego ma unikalną częstotliwość. Wykorzystał tę wiedzę do opracowania wczesnej formy aparatu słuchowego, który pomagał w ponownym słyszeniu głosów osobom z uszkodzonym słuchem.
A więc kto wynalazł telefon?
Jednak po opuszczeniu Bell Labs w 1956 roku praca Békésy’ego została zapomniana przez opinię publiczną i przyćmiona przez osiągnięcia Alexandra Grahama Bella.
Być może słyszeliście już jakąś odmianę tej historii – geniusz, którego pomysły są wykorzystywane przez innych, bardziej znanych ludzi i przypisuje się im zasługi. Niektórzy nazywają to “kradzieżą kredytu”, ale jeśli się nad tym zastanowić, co można ukraść? Pomysł innej osoby jest właśnie tym – pomysłem innej osoby. Właściwym określeniem jest “branie kredytu”.